Przejdź do głównej zawartości

Każdemu się zdarza... uciąć logo klienta. Reklamacja druku.

Każdy facet lubi pomarzyć, że ma warsztat, w którym majsterkuje w wolnych chwilach. Ja niestety ani warsztatu, ani wolnych chwil się nie dorobiłem, za to w porannej poczcie znalazłem gazetkę Castoramy. Format A3, 24 strony pełne kolorowych zabawek dla facetów.

We wrześniu 2015 roku Pan Druczek zmienił się w Detepowca! Od teraz porady publikuję wyłącznie pod nowym adresem - zapraszam na www.detepowiec.pl

Niestety logo sklepu na większości stron niebezpiecznie zbliża się do krawędzi:



Na początku gazetki wszystko jest OK, odstęp napisu od krawędzi ok. 5 mm, czyli na granicy, ale jeszcze w normie.

Co o tym myśleć? Prześledźmy, jakie mogą być tłumaczenia obu stron:

Drukarz powie: ZDARZA SIĘ!
I doda: "Druk to produkcja masowa, w której nie ma fizycznej możliwości sprawdzenia całego nakładu pod każdym względem".
W gazetce sklepu swoje dołożył cienki papier i zapewne szybki druk z roli, przez co na etapie falcowania (czyli zginania arkuszy) powstała na grzbiecie nierówność rzędu 1-2 mm, która z uwagi na długość linii złamu (ok 42 cm) dała takie przesunięcie arkusza, że przy docinaniu do formatu ostrze prawie ścięło logo. (Trzeba jednak oddać honor drukarni - napisu nie ruszyli ani trochę, cięcie wypada idealnie tuż pod literami).

Klient powie: NIE ZAPŁACĘ!
I wytłumaczy: "To jest druk mojego najważniejszego produktu, który zasługuje na wyjątkową oprawę, bo jest wyjątkowy i najlepszy, a wy przez ten błąd zruinowaliście mój plan, bo na pewno dzięki najwyższej jakości drukowi ulotek zdobyłbym masę klientów".

Jakie jest wyjście?
Po pierwsze - sprawdzić w wytycznych drukarni, jaka ma być minimalna odległość ważnych elementów od linii cięcia ("obszar bezpieczny"). Jeśli jest naruszony - reklamacja odrzucona, wina po stronie grafika.

Po drugie - jeśli drukarnia ma dostępną dla klienta normę jakościową, sprawdzić, jaki % nakładu może odbiegać jakością od przyjętej normy. Zwykle jest to 1-2% nakładu. Jeśli wadliwych egzemplarzy jest więcej - reklamację należy uznać.

Po trzecie - często rozwiązaniem problematycznej sytuacji jest magiczne słowo "RABAT". W poligrafii marże są na poziomie kilku procent, więc drukarz woli nie zarobić albo troszkę stracić, zamiast przedrukowywać całość i sporo dołożyć do zlecenia. Oczywiście o rabacie można mówić wtedy, gdy nakład jest w miarę przyzwoity - w przypadku błędu wykluczającego użycie druku zgodnie z przeznaczeniem przedruk całości nakładu bądź "zapomnienie o sprawie" przez obie strony i druk w innej drukarni to oczywistość.

Zastrzeżenie: zdjęcie gazetki Castoramy użyte zostało jako inspiracja do napisania tego posta, a wszelkie późniejsze dywagacje na temat tego, jak może wyglądać reklamowanie takiego druku, nie mają żadnego związku z tą firmą.



Komentarze

  1. Jakże jestem wdzięczna Panu Druczkowi za te wszystkie wpisy i za tę pracę u podstaw - to głowa mała! Znalazłam, czego szukałam, a mianowicie fundamentów, których nikt nie raczył mi wpoić do głowy przez 5 lat studiów na kierunku grafika. Po stokroć dzięki!

    OdpowiedzUsuń
  2. A ja mam może pytanie nie do końca na temat postu, ale bardzo mnie to ciekawi dlaczego zamiast koloru c0m0y0k90 lepiej jest wybrać kolor Pantone? I jak wygląda nakładanie takiej szarości, czy jest to gotowy kolor szary, czy składowe cmyka się zmieniają czy poprostu przejeżdża się raz farbą? Byłabym bardzo wdzięczna za odpowiedź jak to wygląda w praktyce :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Oby więcej takich blogów! Informacje w nim zawarte w mojej opinii prawie w pełni zaspokajają potrzeby początkujących grafików czy operatorów DPT. Jedyne czego mi tu brakuje to artykułu o sumach kolorów (lub nafarbieniu, jak zwał tak zwał) i ograniczeniach z nimi związanych. Z doświadczenia wiem, że wyjaśnienie tych zasad (najczęściej reklamodawcom) to istna udręka ;) Serdecznie pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  4. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Popularne posty z tego bloga

Jak zaprojektować i przygotować do druku okładkę książki (oprawa miękka)

Dziś poradnik dla osób, które chcą przygotować do druku okładkę książki. Korzystając z opisanych tu wskazówek przygotujesz plik, którego drukarnia nie zwróci z prośbą o poprawę (no, chyba że źle wygenerujesz PDF-a, ale o tym napiszę kiedy indziej).

Czarny tekst to zawsze 100K! (w offsecie)

W druku offsetowym występuje zjawisko pasowania kolorów - skoro drukujemy 4 kolorami, które są kolejno nanoszone przez 4 zespoły drukujące, to aby uzyskać poprawną odbitkę, wszystkie 4 kolory muszą idealnie na siebie nachodzić. Muszą, a może raczej: powinny. W praktyce często mamy do czynienia z przesunięciem jednego z kolorów względem innych. Im nowsza maszyna i im lepszy Pan Drukarz, tym ryzyko otrzymania niespasowanego druku mniejsze (pilnowanie pasowania to jeden z licznych obowiązków Pana Drukarza. Pan Drukarz będzie Ci wdzięczny, jeśli nie dołożysz mu dodatkowej pracy źle przygotowując swój projekt).