Przejdź do głównej zawartości

Jak tanio drukować? Porada 1 - uważaj na format!

Niejednokrotnie klienci drukarni dziwią się i pytają "dlaczego drukujecie tak drogo?". Zwykle drukarzowi nie chce się tłumaczyć, coś bąknie pod nosem i czeka, czy klient odwróci się na pięcie, czy nie.


Postaram się wyjaśnić najczęstsze powody wysokich rachunków za druk. Zwykle są efektem decyzji klienta...

Odcinek 1 - format

W poligrafii stosuje się standardowe formaty arkusza papieru, z szeregów A oraz B (zobacz formaty papieru). Jeśli czytałeś wpis o spadach to wiesz, że aby uzyskać arkusz formatu A4 zadrukowany "do krawędzi" (czyli na spad), należy wydrukować obraz ciut większy od oczekiwanego, a następnie ściąć jego krawędzie (w praktyce do arkusza oprócz spadów należy dołożyć jeszcze pasery, klocki barwne itp. Dla ułatwienia opisu w dalszej części będę posługiwał się pełnymi formatami, to "ciut" pomijając).

Teoretycznie taniej jest więc drukować bez spadów bądź w formatach "pomniejszonych", umożliwiających druk z pełnego arkusza, a nie "ciut" większego. Są to jednak zwykle niewielkie różnice (choć zauważalne).

Gorzej, jeśli maszyna drukarska ma ograniczenie formatu zmuszające do druku z dużym odpadem.

Przykład? Jeśli zamówisz druk plakatów formatu A3 w drukarni posiadającej maszynę formatu A2, drukarz na każdym arkuszu umieści 2 plakaty (użytki) - schemat 1. Jeśli jednak drukarz ma maszynę formatu A2, to na każdym arkuszu zmieści mu się tylko jeden plakat (schematy 2 i 3)!




Czyli maszyna musi wykonać dwukrotnie więcej przelotów (to kosztuje), na makulaturę pójdzie o wiele więcej papieru (to też kosztuje). Jak sądzisz, który drukarz policzy drożej za plakaty?

Moje rady:
1. Zawsze szukaj drukarni z maszynami o formacie z tego samego szeregu (A bądź B), co zlecana praca.
2. Nie trzymaj się kurczowo standardowych formatów. Nie zdarzyło mi się jeszcze drukować plakatu zamawianego jako "B1" w pełnym, zgodnym z normami formatem. Zawsze są trochę mniejsze, co nie sprawia żadnej różnicy w odbiorze, a w portfelu - owszem.
3. W przypadku szeregu B często drukarnie mają "swoje" formaty B, zbliżone do tych normatywnych, ale nie identyczne. Po prostu wyliczają "swoje" B tak, by było jak najbardziej opłacalne w druku z posiadanych przez firmę maszyn. Szukając wykonawcy druku w szeregu B dopytaj więc o dokładne wymiary w milimetrach by mieć pewność, że nie będzie niespodzianek.

Komentarze

  1. Napisał byś coś więcej o tych paserach i klockach barwnych.

    OdpowiedzUsuń
  2. ee nie chce mi się, już o nich pisała Wikipedia: http://pl.wikipedia.org/wiki/Paser_(poligrafia) :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Bardziej mi chodziło, czy projektując np ulotkę warto już to robić i jak. Czy pozostawić to raczej maszynie i drukarzowi?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. pasery i klocki dodaje program (w sytuacjach typowych), więc nie ma zwykle potrzeby "tego robić" przy projektowaniu - tylko przy wypuszczaniu pdfa oznaczyć odpowiednią opcję.

      Zapytaj drukarza jaki chce plik - na 100% nie będzie chciał klocków barwnych i paserów, może za to chcieć znaczniki cięcia. Jak mi się zdarzy projektować, to do drukarni wysyłam plik w formacie brutto, bez żadnych znaczników - drukarz i tak bedzie musiał je usunąć robiąc impozycję, więc po co dodawać mu roboty z usuwaniem znaczników?

      Usuń
  4. Ten komentarz został usunięty przez administratora bloga.

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Popularne posty z tego bloga

Jak zaprojektować i przygotować do druku okładkę książki (oprawa miękka)

Dziś poradnik dla osób, które chcą przygotować do druku okładkę książki. Korzystając z opisanych tu wskazówek przygotujesz plik, którego drukarnia nie zwróci z prośbą o poprawę (no, chyba że źle wygenerujesz PDF-a, ale o tym napiszę kiedy indziej).

Czarny tekst to zawsze 100K! (w offsecie)

W druku offsetowym występuje zjawisko pasowania kolorów - skoro drukujemy 4 kolorami, które są kolejno nanoszone przez 4 zespoły drukujące, to aby uzyskać poprawną odbitkę, wszystkie 4 kolory muszą idealnie na siebie nachodzić. Muszą, a może raczej: powinny. W praktyce często mamy do czynienia z przesunięciem jednego z kolorów względem innych. Im nowsza maszyna i im lepszy Pan Drukarz, tym ryzyko otrzymania niespasowanego druku mniejsze (pilnowanie pasowania to jeden z licznych obowiązków Pana Drukarza. Pan Drukarz będzie Ci wdzięczny, jeśli nie dołożysz mu dodatkowej pracy źle przygotowując swój projekt).

Jak sprawdzić rzeczywistą rozdzielczość zdjęcia w InDesignie?

Aby uzyskać optymalną jakość druku np. fotografii, powinny być one dostarczone do drukarni w rozdzielczości 300 ppi (dlaczego nie dpi? Przeczytasz tutaj ). Trzeba pamiętać, że nawet jeśli plik źródłowy ma taką rozdzielczość, to wcale nie znaczy, że "na wyjściu" będzie ona zachowana. Wystarczy że podczas projektowania puścisz wodze fantazji: tu przykadrujesz, tam powiększysz... i pojawia się kłopot z jakością.